wtorek, 12 sierpnia 2008

Przed chatą średniowiecznego chłopa...;)


Tak, zdarzył nam się taki epizod, że zostaliśmy porwani przez średniowiecznego chłopa i uwięzieni w jego mrocznej jaskini, w której oprócz paleniska, piętrowego łóżka oraz narzędzi zbrojnych i przedmiotów codziennego użytku, była jeszcze tylko obora ze zwierzętami. Potem ten gentelmen odziany w skórę i pradawne szaty kazał nam pracować w dziedzinie kowalstwa bijąc monety Bolesława Chrobrego z aluminiowych krążków (jak się Skarb Państwa dowie to nas zamkną;) oraz rzucać z drewnianego konia oszczepem do kapusty...koniec końców był taki, że zamknął nas po kolei w drewnianej klatce i dybach...

A tak serio, serio - odwiedziliśmy Sławogród - jakiś kreatywny człowiek na skrawku pola wybudował sobie "Biskupin". Dębowe pale okalają niewielką polankę, na niej dwie chałupy na wzór średniowiecznych mieszkań, pośrodku ognisko, ów "garaż" kowala, świątynia, drewniane konie, łuki, rycerze i inne takie cuda. Można zwiedzać, przywalić młotem i wybić sobie monetę, ustrzelić czarną owcę ;) albo posiedzieć w dybach - jak kto woli :D Aaaa prawie bym nie dodała - można też spróbować szczęścia w chodzeniu na szczudłach bądź w walce z zacnym rycerzem Dobromiłem Wyrwiflakiem - taaaa strach się bać!

Jak by ktoś kiedyś miał ochotę odwiedzić lokal - to polecam! Sławogród k. Czaplinka :)

Ps. toalety w średniowiecznym grodzie nie uraczysz... nawet drewnianej budki;) heheh

Komentarze (1):

15 września 2008 22:35 , Anonymous Anonimowy pisze...

Niezłą przygodę mieliście :) w sumie to w dzisiejszych czasach też przydałyby się dyby albo jakaś klatka do zamykania ludzi:) nie głupi pomysł. Dziś takie wszystko domowe, komputerowe - wystarczy "kliknąć", a kiedyś praca własnych rąk i tyle.

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna