poniedziałek, 6 lipca 2009

odwiedzić śpiącego


"Wsiąść do pociągu byle jakiego nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet ściskając w ręku kamyk zielony patrzeć jak wszystko zostaje w tyle..."
Już w piątek i ja wsiądę do pociągu, ale nie do byle jakiego, ale do tego co jedzie wprost do Tatr. Jadę odwiedzić "śpiącego Rycerza", jadę wspiąć się na Zawrat o ile pogoda mi na to pozwoli, jadę by usłyszeć szum i śpiew gór, jadę by odnaleźć to co zgubiłam podczas roku akademickiego - wolność i przestrzeń.
Takich wakacji życzę i Wam - odnajdźcie to co zagubione, zakopane pod książkami, notatkami, spełnijcie marzenia i nabierzcie sił!!!
Dobrej drogi :)

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna