piątek, 18 września 2009

Przemijamy...

Przemijamy…

Z chwilą, gdy okno zamyka się pod wpływem życiowego wiatru
Szukamy od nowa klucza do drzwi teraźniejszości…
Mali w świecie gonitwy i chaosu
Za mali wobec wymagań dojrzałej rzeczywistości…
Za słabi na pokonywanie trudów dnia codziennego
Błądzimy w świecie iluzjonistycznych wymagań…
Wobec Siebie…
Wobec najbliższych…
Wobec prawdy i fałszu…

Odpocznij chociaż na moment
Nie mów:
Jutro zadzwonię
Jutro napiszę
Jutro przeproszę
Jutro się odezwę…

Zrób dziś gest dobroczynności
Bo nawet nie zauważysz, gdy świat Twój przeminie
Marzenia się skończą
A Ty wypalisz się z życiowej energii…
I znikniesz, choćbyś nadal chciał istnieć i tworzyć…

Wykorzystaj moc dnia dzisiejszego
Moc Czasu, który jest dla Ciebie
Moc Sił, które pomogą przebrnąć przez dzisiejsze doświadczenie
I nie zostawiaj wszystkiego na Jutro…

Bo jutro może okazać się przemijającą niespodzianką
Bez okna życia
Bez drzwi światłości
Bez możliwości na cokolwiek, gdziekolwiek, z kimkolwiek…
I cisza….

m.

Komentarze (1):

26 września 2009 23:07 , Anonymous Anonimowy pisze...

wzruszająco...

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna