Stopklatka w locie
Przemierzam Puszczę Notecką. Jednośladem. Pilnuję przy tym, żeby mi głowy nie urwało hehe Wiatr we włosach normalnie :) Jak siedzę z tyłu to z zachwytu rozkładam ręce - jak na amerykańskich filmach o wolności. Totalny chillout. Mega radocha. Uwielbiam czuć prędkość. Nie uwielbiam natomiast czuć piasku między zębami po przewrotce ;)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna