Will come back :) Jesieniowy zawrót głowy :)
Czas zaczyna rozkręcać się w nieziemskim tempie... tup tup tup i.... wszyscy zaczynają mówić o nadchodzących świętach ( jak to?? dopiero październik),o nadchodzących opadach śniegu ( jesień dopiero od 18 dni, czyli 432 h!!) a w ogłoszeniach nawołują do wymiany opon...). W marketach pracownicy porządkują półki i wystawy w celu umieszczenia: choinek, gwiazdek, lampek, mikołajach w czekoladach i lalkach z samochodzikami jako prezenty dla maluchów).
Kradną nam czas, rozkazują myśleć w perspektywie szybko zbliżającej się świątecznej przyszłości, rozdają bony bożonorodzeniowe i reklamują promocyjne wyjazdy na sylwestra...
Halo Halo...
Ale ja tak nie chcę! Chcę poczuć radość z jesiennego spaceru po starym mieście, chcę pobiegać z aparatem po parku, chcę pozbierać kasztany i kolorowe liście.
Chcę powoli zaadopotować się w nowym roku akademickim, chcę nacieszyć się jeszcze w miarę jasnym i długim dniem. Bo dzięki takim małym radostkom nie zacznę wewnętrznie nakręcać się na szarugi śnieżne, nie będę musiała myśleć o wymianie garderoby na taką co najmniej 5 razy cieplejszą i grubszą.
Chcę zatrzymać hasła marketingowe.
Chcę, ale wiem, że nie potrafię.
Studenci, w ramach wdrażania się po raz enty w system edukacji wyższo-szkolnej ogłaszam konkurs :) a co mi tam :) Konkurs na hasło dotyczące czaso-wstrzymywacza :) Może być to równoważnik zdania, może być jedno-dosadne słowo, może jakaś czynność albo zajęcie, które pomimo biegu i dynamicznego tempa współczesności pozwoli Nam, Młodym, Dzielnym i Zmotywowanym zatrzymać ten korkociąg spraw nagłych na 'teraz i już'. Może jakaś przyjemna książka w stylu współczesnego Wojownika Światła, który będąc głuchym na ekstremalny sport biegu i gonitwy, jest w stanie zarazić Nas wytchnieniem i spontaniczą radością codzienności ?? :)
Każdemu z Was życzę siły i optymizmu. Studentom zaś wytrwałości i akademickiej kreatywności:)
Kradną nam czas, rozkazują myśleć w perspektywie szybko zbliżającej się świątecznej przyszłości, rozdają bony bożonorodzeniowe i reklamują promocyjne wyjazdy na sylwestra...
Halo Halo...
Ale ja tak nie chcę! Chcę poczuć radość z jesiennego spaceru po starym mieście, chcę pobiegać z aparatem po parku, chcę pozbierać kasztany i kolorowe liście.
Chcę powoli zaadopotować się w nowym roku akademickim, chcę nacieszyć się jeszcze w miarę jasnym i długim dniem. Bo dzięki takim małym radostkom nie zacznę wewnętrznie nakręcać się na szarugi śnieżne, nie będę musiała myśleć o wymianie garderoby na taką co najmniej 5 razy cieplejszą i grubszą.
Chcę zatrzymać hasła marketingowe.
Chcę, ale wiem, że nie potrafię.
Studenci, w ramach wdrażania się po raz enty w system edukacji wyższo-szkolnej ogłaszam konkurs :) a co mi tam :) Konkurs na hasło dotyczące czaso-wstrzymywacza :) Może być to równoważnik zdania, może być jedno-dosadne słowo, może jakaś czynność albo zajęcie, które pomimo biegu i dynamicznego tempa współczesności pozwoli Nam, Młodym, Dzielnym i Zmotywowanym zatrzymać ten korkociąg spraw nagłych na 'teraz i już'. Może jakaś przyjemna książka w stylu współczesnego Wojownika Światła, który będąc głuchym na ekstremalny sport biegu i gonitwy, jest w stanie zarazić Nas wytchnieniem i spontaniczą radością codzienności ?? :)
Każdemu z Was życzę siły i optymizmu. Studentom zaś wytrwałości i akademickiej kreatywności:)