czwartek, 26 lutego 2009

"Popiełuszko"

Dziś prapremiera filmu "Popiełuszko", nasza Redakcja też się wybiera i na pewno na Portalu tuż po filmie pojawi się nasza mniej lub bardziej obiektywna ocena.

Jeszcze nie widziałam filmu, ale myślę, że to ważny przekaz szczególnie dla młodego pokolenia, dla którego SB to tylko kartki z książek historycznych, a ks. Jerzy Popiełuszko (myślę, że chociaż wiecie kim był).

niedziela, 15 lutego 2009

Wyszperane w sieci

Modlitwa do św. Walentego
Święty Walenty, opiekunie tych, którzy się kochają, Ty, który z narażeniem życia urzeczywistniłeś i głosiłeś ewangeliczne przesłanie pokoju, Ty, który - dzięki męczeństwu przyjętemu z miłości -zwyciężyłeś wszystkie siły obojętności, nienawiści i śmierci, wysłuchaj naszą modlitwę: W obliczu rozdarć i podziałów w świecie daj nam zawsze kochać miłością pozbawioną egoizmu, abyśmy byli pośród ludzi wiernymi świadkami miłości Boga. Niech ożywiają nas miłość i zaufanie, które pozwolą nam przezwyciężać życiowe przeszkody. Prosimy Cię, wstawiaj się za nami do Boga, który jest źródłem wszelkiej miłości i wszelkiego piękna, i który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

(modlitwa pochodzi ze strony internetowej francuskiej miejscowości Saint-Valentin)

piątek, 13 lutego 2009


Walentynki – święto zakochanych, gdzie się człowiek nie ruszy zasypywany jest serduszkami i uśmiechem. Szkoda, że tylko jeden dzień w roku, a może powinnam się cieszyć, że aż jeden dzień w roku.

Przecież miłość jest zawsze i wszędzie. Niedoceniana, spychana na drugi plan, bo liczy się kariera i pogoń za pieniędzmi i lepszym życiem.

Lepiej być bogatym, lecz ubogim w miłość czy biednym z miłością???

Miłość, a właściwie czym jest???

czwartek, 12 lutego 2009

Dzisiaj dzień w rytmie: Liber & Sylwia Grzeszczak - Mijamy się. Ale nie taki aż sentymentalny, raczej bardzo optymistyczny :) No i nie "mijamy się" ale raczej "sprzątamy". Taaa nadeszła ta wiekopomna chwila :D

wtorek, 10 lutego 2009

Chwilowo imprezowo

Feeeeeeeeerie!!! Mam free! W piątek oddałam indeks do dziekanatu i od tamtej pory beztrosko spędzam dni. To świetnie budzić się rano (czyt. w południe) ze świadomością, że dzisiaj nic nie musisz robić :D Można wybyć na imprezę bez ruletki w stylu: będzie mi się chciało mi się wstawać o 6 rano czy nie będzie mi się chciało? Chodzę sobie taka "lżejsza" - bez stresów uczelnianych, bez harmonogramu dnia, bez planów - wszystko na żywioł. Po prostu pięknie:)

Hit weekendu - karnawał. Prawie jak w Rio ;) Tańce, przebieranki, ludzie, muzyka. Kolorowo :) Ludzka fantazja nie zna granic (w tym przypadku: "no i dobrze"). WT nawiedzili: Cezar (z liściem pietruszki na głowie), dzika afrykanka, średniowieczny rycerz ze swoim giermkiem, flower-power, lekarz, pielęgniarka, cowboy, dwa diabełki, islamski zamachowiec, polski kibic i inne osobistości, których nawet nie potrafię nazwać :D Najlepiej jak zaczynasz się zastanawiać, kim jest naprawdę osoba, która przed tobą stoi. Na pewno ją znasz. Ale przebranie tak ją maskuje, że głowisz się długo! Ajjjj... bardzo radośnie :)

Miernik jakości wydarzenia: chce Ci się spać. Bardzo. Ale nie możesz zasnąć, bo nogi Cię bolą :) Viva la fete :) Albo po prostu już nie ta forma bez w-fu ;) ha ha

czwartek, 5 lutego 2009

rozdrapałam młodość


„Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało
Już nie chłopcy, lecz mężczyźni. Już kobiety, nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele
Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt: Kolego!
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego”

Jacek Kaczmarski – Nasza klasa

Dziś też rozdrapałam młodość, gdy pomyślałam, że kilkanaście lat temu dokładnie w czwartek i dokładnie 5 lutego przyszłam na świat…
Nie wiem, co mi się marzy i nie wiem jaka z gwiazd nade mną świeci, ale wiem kim jestem!!!

wtorek, 3 lutego 2009

Tylko jeden film nie może się znudzić

Ile razy można oglądać ten sam film?
Jeśli to James Bond to wiele razy.

Każdy poniedziałek wieczór należy do 007 ;) Taka fascynacja od dzieciństwa. Teraz przerabiam Rogera Moore`a, ale najlepsi byli Prince Brosnan, Sean Connery i Daniel Craig! Nie mam pojęcia ile razy oglądałam każdy odcinek, ale od jakiś 15 lat ciągle oglądam i jeszcze mi się nie znudziło.

Ps. 1 Bond nie zawsze jeździł Astonem Martinem...serio, serio! :)
Ps. 2 Przy okazji - polecam "Zasadzkę" z Connerym i Catherine Zeta-Jones.