niedziela, 27 września 2009

ta ostatnia niedziela...

Ta ostatnia niedziela... To jest ostatni wolny wakacyjny weekend, niestety i na studentów (jak zwykle za szybko) przyszedł czas, by postawić krok na uczelni...

I znowu moje życie wygląda "byle do weekendu" bo sobota i niedziela to te dni, kiedy mogę pospać dłużej niż 6.45

Choć z drugiej strony, żeby nie było tak pesymistycznie, trochę się cieszę, bo znowu spotkam ludzi, z którymi ciekawiej spędza się nuuuudne godziny na wykładach. Każdy przyniesie trochę wakacyjnej atmosfery i nawet na ciemnych korytarzach zajaśnieje uśmiech wesołych studentów. w Końcu gdzieś w połowie lutego będzie wolne, a potem już z górki (prawie) i znowu będą błogosławione wakacje i góry ;)


piątek, 18 września 2009

Przemijamy...

Przemijamy…

Z chwilą, gdy okno zamyka się pod wpływem życiowego wiatru
Szukamy od nowa klucza do drzwi teraźniejszości…
Mali w świecie gonitwy i chaosu
Za mali wobec wymagań dojrzałej rzeczywistości…
Za słabi na pokonywanie trudów dnia codziennego
Błądzimy w świecie iluzjonistycznych wymagań…
Wobec Siebie…
Wobec najbliższych…
Wobec prawdy i fałszu…

Odpocznij chociaż na moment
Nie mów:
Jutro zadzwonię
Jutro napiszę
Jutro przeproszę
Jutro się odezwę…

Zrób dziś gest dobroczynności
Bo nawet nie zauważysz, gdy świat Twój przeminie
Marzenia się skończą
A Ty wypalisz się z życiowej energii…
I znikniesz, choćbyś nadal chciał istnieć i tworzyć…

Wykorzystaj moc dnia dzisiejszego
Moc Czasu, który jest dla Ciebie
Moc Sił, które pomogą przebrnąć przez dzisiejsze doświadczenie
I nie zostawiaj wszystkiego na Jutro…

Bo jutro może okazać się przemijającą niespodzianką
Bez okna życia
Bez drzwi światłości
Bez możliwości na cokolwiek, gdziekolwiek, z kimkolwiek…
I cisza….

m.

piątek, 11 września 2009

Wspomnienia dwóch lat

Tak. Pamiętam jak dołączałam do Zespołu Ichtisa. Pierwsze spotkanie z Naczelną i pierwszy napisany artykuł „Przemijanie”…

Dziś po dwóch latach wspaniałe wspomnienia, niezliczone artykuły, niektóre nawet jeszcze nie pojawiły się na Portalu, wciąż czekając „na lepszą okazję”. Wiele wydarzeń, wiele wywiadów – wiele się działo. Pamiętam Spotkania Redakcyjne, choć czasem trzeba było na siebie powarczeć, ale zawsze wspólnymi siłami opieraliśmy rozwiązania na kompromisach. Wspólne działanie, pomysły i efekt oglądacie od dwóch lat. Za naczelną mogę przyznać, że bez tego byłoby nudnawo i monotonnie.

Dziękuję tym, którzy czytają artykuły z działu Świadectw, już niebawem kolejne artykuły i nowy cykl opowiadań o… - nie nie będę zdradzać.

Urodzinowo: za współpracę dziękuję, a Czytelników zachęcam do komentowania :)

czwartek, 10 września 2009

Urodzinowo



Aż trudno uwierzyć, że czas leci w tak zawrotnym tempie. Może nie "jak wczoraj", ale na pewno jak "niecały tydzień temu" - pamiętam początki tego Portalu. Z zaciekawieniem zaglądałam do panelu administracyjnego, dodawaliśmy kolejne działy, w głowach rodziły się pomysły (i ciągle powstają kolejne!). Najpierw nieznane, a potem coraz bliższe sercu - tak powoli przez tygodnie i miesiące ten portal wkrada się w moje życie :) Aż w końcu je podbija. Staje się oczkiem w głowie. Jedynak :) - taki nieco rozpieszczany, ale ukochany. I wyzwala we mnie pozytywne emocje. Cieszę się, że udało zrobić te mniejsze i te większe sprawy, że mogę uczestniczyć w wielu ciekawych wydarzeniach, poznawać ciągle nowych ludzi i zarażać się ich optymizmem. Dzięki temu, co robię moje dni nie są monotonne, a każda chwila przynosi nowe wyzwania. Chyba nie spodziewaliśmy się, że uda nam się tyle razem zrealizować. Każde, nawet najdrobniejsze dobre słowo sprawia to, że wierzę, że robimy coś dobrego - nie dla siebie - ale dla innych i to ma sens!

Zwany przez moich znajomych pieszczotliwie "fish" - ciągle kojarzy mi się z kimś żywym. Najpierw gaworzy, raczkuje, nieśmiało coś mówi, aż w wieku dwóch lat potrafi stać na własnych nogach. Nie byłoby to możliwe gdyby nie zespół wspaniałych ludzi, dzięki, któremu powstaje to wspólne dzieło. Chcę w tym miejscu podziękować całej ekipie redakcyjnej! :) Dziękuję za poświęcony czas, trud pracy, czasami godziny spędzone przy komputerze lub "w terenie", ale także za radosną atmosferę, miliony pomysłów, spontaniczny uśmiech i pomocną dłoń! Za nami już dwa lata - przed nami - mam nadzieję o wiele więcej :)

Urodzinowe: wszystkiego dobrego! :)


poniedziałek, 7 września 2009

impossible is nothing

A ja ciągle wierzę, że nie ma rzeczy niemożliwych...